Często mam do czynienia z uczniami którym się wydaje, że jeśli nie daja sobie rady z gitarą to wezmą się za bas bo gitara basowa jest instrumentem łatwiejszym od gitary sześciostrunowej. Nic bardziej błędnego.
Mniejsza liczba strun i to, że są grubsze i łatwiej w nie trafić palcami to atuty. Ale większa menzura (czyli długość strun oraz wynikająca z niej większa odległość między progami) i wymagana większa siła nacisku na struny mogą stworzyć początkującej / początkującemu problemy. Tak zatem lewa ręka przy przejściu z szóstki na bas coś zyskuje ale zarazem coś traci. Nag bilansem można się zastanawiać i spierać ale to nie lewa ręka jest przy grze na basie najważniejsza.
Jeśli grając na gitarze sześciostrunowej masz problem z rytmem czyli pracą prawej ręki to ten sam problem będzie wymagał przezwyciężenia przy grze na basie. Pojawi on się z o wiele większa mocą gdyż bas nie da tobie możliwości "ukrycia się" z nieporadnością rytmiczną za plecami sekcji rytmicznej. To ty teraz jesteś tej sekcji istotnym elementem i na ciebie spada odpowiedzialność za rytmiczne kiksy i nieporadności.
Bas jest instrumentem wymagającym w stopniu nie mniejszym niż gitara sześciostrunowa. Jest instrumentem innym ale wymaga nie mniejszego talentu i nakładu pracy żeby osiągnąć w grze na nim satysfakcjonujące efekty
www.uczymymuzyki.com.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz