Pojawiło się na rynku sporo gitar basowych w bardzo niskich cenach. Tak niskich, że aż budzi to nieufność kupujących bo cóż może być warta gitara w cenie kilkuset złotych?
Stawianie sobie takiego pytania jest słuszne i rzeczywiście warto zastanowić się na zakupieniem aż tak taniej gitary. Zwłaszcza jeśli jeszcze nie ma się dość doświadczenia, żeby dokonać wyboru albo jeśli kupuje się online.
Można już za kilkaset złotych kupić instrument wystarczająco dobry dla osoby dopiero początkującej w grze na tym instrumencie. Nie jest prawdą, że żeby grać dobrze trzeba wydać tysiące złotych. Osoby które tak twierdzą z całą pewnością czerpią korzyści z tego, że namawiana na tak drogi zakup osoba wyda aż tak duże pieniądze.
Wśród produkowanych obecnie gitar basowych w cenie poniżej 1 tys. zł z całą pewnością znajdziecie sprzęt w zupełności wystarczający na pierwsze 2 lata waszej "kariery" basistki / basisty.
Dokonując wyboru trzeba zachować jednak daleko idącą ostrożność. Kierowanie się opinią sprzedającego z całą pewnością nie jest najlepszym pomysłem. Zdecydowanie polecam zakup instrumentu metodą konsultowania się z kimś trzecim kto się na tym zna, najlepiej - jeśli to będzie twój nauczyciel.
Rady domorosłych fachowców publikujących swoje rady w necie prędzej mogą być źródłem katastrofalnego zamieszania w twojej głowie niż istotnie cennej wiedzy na temat sprzętu. Wiadomo: po pierwsze każda pliszka swój ogonek chwali a po drugie nie brak na forach i komentarzach osób podszywających się pod zadowolonych użytkowników różnego rodzaju sprzętu lecz w istocie będących osobami zaangażowanymi przez producentów i dystrybutorów do publikowania pozytywnych lub wręcz entuzjastycznych opinii i komentarzy na temat oferowanego przez nich sprzętu.
http://www.uczymymuzyki.com.pl/9-nauka-lekcje-gry-na-basie
sobota, 21 grudnia 2013
wtorek, 10 grudnia 2013
Czy bas jest łatwiejszy od gitary sześciostrunowej?
Często mam do czynienia z uczniami którym się wydaje, że jeśli nie daja sobie rady z gitarą to wezmą się za bas bo gitara basowa jest instrumentem łatwiejszym od gitary sześciostrunowej. Nic bardziej błędnego.
Mniejsza liczba strun i to, że są grubsze i łatwiej w nie trafić palcami to atuty. Ale większa menzura (czyli długość strun oraz wynikająca z niej większa odległość między progami) i wymagana większa siła nacisku na struny mogą stworzyć początkującej / początkującemu problemy. Tak zatem lewa ręka przy przejściu z szóstki na bas coś zyskuje ale zarazem coś traci. Nag bilansem można się zastanawiać i spierać ale to nie lewa ręka jest przy grze na basie najważniejsza.
Jeśli grając na gitarze sześciostrunowej masz problem z rytmem czyli pracą prawej ręki to ten sam problem będzie wymagał przezwyciężenia przy grze na basie. Pojawi on się z o wiele większa mocą gdyż bas nie da tobie możliwości "ukrycia się" z nieporadnością rytmiczną za plecami sekcji rytmicznej. To ty teraz jesteś tej sekcji istotnym elementem i na ciebie spada odpowiedzialność za rytmiczne kiksy i nieporadności.
Bas jest instrumentem wymagającym w stopniu nie mniejszym niż gitara sześciostrunowa. Jest instrumentem innym ale wymaga nie mniejszego talentu i nakładu pracy żeby osiągnąć w grze na nim satysfakcjonujące efekty
www.uczymymuzyki.com.pl
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)